President Herbert - "kultowe radio"
Ciężko nie zgodzić się z opinią, że jest to najlepsze radio wśród radii z podstawową czterdziestką. Kto miał do czynienia z tym radiem wie, jak świetnie spisują się w nim filtry. Często można usłyszeć opinie, że jeśli to radio nie radzi sobie z jakimiś zakłóceniami, to żadne inne sobie też nie poradzi. Warto jednak wspomnieć o tym, że jest kilka wersji Presidenta Herberta. Tzw. "stary" i nowy z ASC, któremu poświęciłem osobny rozdział. Niewiele osób jednak wie, że "starego" Herberta były też 2 wersje (przynajmniej o tylu wiem). Poznać je można po gnieździe mikrofonu. Te wcześniejsze, bardziej udane egzemplarze, miały gniazdo 4 PIN, nowsze mają gniazdo 6 PIN. Według zaprzyjaźnionego fachowca wewnątrz też się różnią w kilku detalach na korzyść tej starszej wersji. W nowszym bardzo częstą usterką są przepalone diody na wyświetlaczu. Nie jest to usterka, która powoduje, że radio przestanie grać, ale z czasem będziemy musieli się domyślać na którym kanale jesteśmy. Koszt naprawy to ok. 100zł, ponieważ jest to wyświetlacz zespolony i nie da się wymienić tylko jednej spalonej diody.
Radio to posiada wszystko co jest potrzebne do pracy na podstawowej czterdziestce, szczególnie polecane jest do montażu w samochodzie ze względu na bardzo dobre filtry. Jest to jednak dość duże radio i trzeba trochę pogłówkować nad montażem. Radio jest wyposażone w: ic Gain RF Gain Squelch Tone (equalizer) Szybką 9 Szybką 19 Filtry: ANL, NB Hi Cut (obcięcie wysokich tonów) SWR PA i oczywiście regulację głośności. Pracuje z mocą 4W w AM i FM
Tylko to radio (w porównaniu do innych, które miałem) nawet przy długiej antenie, otwartym squelchu i maksymalnej czułości potrafiło zamilknąć i nie wydać żadnego szumu. Totalna cisza, czasem aż sprawdzałem czy jeszcze działa. Oczywiście nie mówię tu o jeździe przez centrum miasta w szczycie. Takie zjawisko nie było kosztem czułości radia (jak np. w President Valery), ponieważ jeśli pojawił się nawet słaby sygnał radio ożywało.
Ciężko jednak kupić teraz ten sprzęt w oryginalnym stanie, nie poprawiane przez domorosłych elektroników. Jeśli jednak się trafi, to ceny osiągają bardzo wysoki pułap.
|